niedziela, 3 listopada 2024


 

 Wczoraj odnalazłem w swoim archiwum dwa listy kierowane do mnie gdy pełniłem funkcję kierownika Powiatowego Domu Kultury w Sokołowie gdzieś w latach sześćdziesiątych i drugi Wacława Piekarskiego o dotację na wydanie książki o Armii Krajowej w pow. Sokołowskim gdy byłem dyrektorem Wydziału Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Siedlcach. Przekazałem postulowane pieniądze z  Funduszu Rozwoju Kultury zwiększając budżet miasta a Waldek Iwaniak- Naczelnik Sokołowa dokończył dzieła i  mamy  opisane w dwóch  tomach historię  walki naszych rodaków z niemieckimi okupantami.  Jeśli do niej  dodać  wydaną przez ISKRY  w 1964 roku „Drogę przez las Witolda Retki to w moim przekonaniu  za mało jak na zaangażowanie mieszkańców miasta i powiatu w walce o niepodległość, okupioną trzema publicznym egzekucjami naszych bohaterów, setkami , zesłanych do Treblinki rolników za sabotowanie kontyngentów , tysiącami aktów represji  za nieposłuszeństwo wobec niemieckich przepisów okupacyjnych. Za mało wiemy o akcjach „Wichury” Oleksiaka na więzienie przy ulicy Magistrackiej ,nic nie wiemy o spaleniu magazynów benzyny na stadionie przy ulicy Lipowej po za udziałem w tej akcji bohaterskiej  kobiety o adekwatnym do wydarzenia pseudonimie Etna. Niewiele wiemy o akcjach sabotażowych na kolejach ściśle  nadzorowanych przez Niemców chociaż znamy nazwiska kolejarzy organizujących te akcje. Za późno zorganizowano Pracownie Dokumentacji Dziejów Miasta. Nie mamy Muzeum chociaż jesteśmy  jednym z najstarszych miast na Podlasiu o 6 wiekowej tradycji.  Odnotować należy pierwsze pozytywne zmiany w edukacji historycznej Sokołowian Jest nią, wydany przez Bibliotekę Album „Spacerkiem po starym Sokołowie.” Pierwszy tom poświęcony czasom przedwojennym zawiera setki  zdjęć miasta i jego ówczesnych mieszkańców. Znalazłem w nim zdjęcie mojego kuzyna Romana Tyburę zamordowanego w Oświęcimiu  za  działalność konspiracyjną na rzecz wywiadu Armii Krajowej. Na uroczystej promocji albumu pani dyrektor zaapelowała o dostarczanie zdjęć i wspomnień z czasów okupacji i powojennej odbudowy potrzebnych  do dwóch kolejnych albumów .Mnie do takiego pomysłu namawiać nie trzeba, Już szukam zdjęć i dokumentów by przekazać je  autorom kolejnych tomów tak cennego wydawnictwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz