Ulica Józefa Piłsudskiego !
Od ronda ulicy Wolności na południe aż do
ulicy Bartoszowej biegnie ulica nazwana imieniem jednego z największych
Polaków-marszałka Józefa Piłsudskiego.Twórcy i komendantowi legionów
zawdzięczamy odzyskanie wolności po 125 latach niewoli.Wiedzą o tym wszyscy,
nie będę więc opisywał Jego bogatego życia i walki o niepodległość Polski w
1918 roku i o jej zachowanie w 1920.Na szczęście mamy dostęp do bogatych
zasobów piśmienniczych traktujących o bohaterze naszej pryncypialnej ulicy.
Dlaczego pryncypialnej?Ano dla tego,że tą ulicą miał być skierowany ruch
drogowy korkujący centrum miasta i to jeszcze,ze przy tej pięknej ulicy
zlokalizowane są ważne dla mieszkańców instytucje takie jak Zakład Ubezpieczeń
Społecznych,Szpital Powiatowy im. Zbigniewa Koprowskiego,który go budował,a
później nim kierował,a także instytucje handlowe duże i małe:"Gama"
"TOpaz",Sklep z zawsze dobrymi wyrobami mięsnymi z Jabłonny
Lackiej,na koniec zaś ważne miejsce do którego wcześniej czy później
trafimy-cmentarz przy ulicy Bartoszowej.
O
lokalizację szpitala w Sokołowie zwycięską batalię przeprowadził dyr. Koprowski
z władzami Węgrowa, które zabiegały o lokalizację tej inwestycji u siebie.
Szpital budowano podobnie jak dom kultury jakieś 12-14 lat, na tyle długo by w
sąsiedztwie powstało osiedle domków jednorodzinnych o wdzięcznej nazwie
"złodziejowo" Takie wówczas były realia. Wracajmy jednak do bohatera
naszej ulicy znanego nie tylko w Polsce, ale jak się przekonałem także wśród
białoruskich kołchoźników.
W 1979 roku prowadziłem badania nad
organizacją ,finansowaniem i działalnością wiejskich domów kultury w Związku
Radzieckim. Minister Kultury Aleksandra
Furcewa zgodziła się bym pojechał na Białoruś i Ukrainę republiki bliższe mi
kulturowo. Wybór padł na dom kultury kołchozu"Czerwony Pażdziernik"
znany z dobrej działalności i hojnie finansowany przez bogaty kołchoz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz